Zanzibar Bay Resort ★★★★

Bardzo przyjazna , miła oraz życzliwa obsługa hotelowa, codziennie sprzątane pokoje z dostarczaną wodą butelkowaną. Obiekt duży I obszerny z piękną roślinnością . Jedzenie nam smakowało i było różnorodne. Hotel jest połączony z hotelem Paradise co daje możliwość korzystania z trzech basenów. Drinki i napoje alkoholowe bardzo dobre , możliwość picia oryginalnych alkoholi.

Brak animacji dla dzieci np. Mini disco, plaże nie należały do najpiękniejszych dlatego dam 3+, uboga oferta przekąsek miedzy głównymi posiłkami, brak lodów.

Czystość, stosunek jakości do ceny, personel, jedzenie

Brak WiFi w pokojach, brak lodówki, kiepska plaża

Piękny hotel, wspaniała obsługa, niesamowite widoki. Nigdzie nie spotkałam tak życzliwych ludzi.

Brak informacji o przypływach i odpływach. Chodzi o godziny. Uważam że to ważne bo można zaplanować dzień.

Urozmaicone jedzenie, duży teren, kilka barów, czysto

Słabe wifi, zbyt wcześnie zamykany bar, słabe animacje

Miejsce idealne jak na zdjęciach, pokoje czyste obsługa miła sympatyczna. Największe wrazenie zrobiło na mnie menu, różnorodność niesamowita przy stole szwedzkim. Dodtakowo są kucharze którzy szykują na bieżąco dane jedzenie z menu i pieką (ryba, polędwiczki, kurczak)

Spędziłam w Zanzibar Bay Resort 6 nocy wraz z narzeczonym z opcją all inclusive. Mamy bardzo pozytywne wrażenia po pobycie, cena była bardzo korzystna za opcję all inclusive, jak nie najkorzystniejsza z całej wyspy na tle innych resortów. 3 posiłki w ciągu dnia z wielką iloscią dań do wyboru i deserów, dania lokalne i takie przystosowane pod podniebienia europejskie, owoce morza, pyszne ryby itd. Pyszna kawa na śniadanie i sok z hibiskusa! Duży wybór drinków w aż 4 barach, w tym jeden na molo. Nasz pokój był przestrzenny z klimatyzacją działającą bez zarzutów, dużym prysznicem. Pokoje były dokladnie sprzatane codziennie, a przed wieczorem pryskane sprayem na komary. Dostępne były 3 baseny, dużo leżaków przy basenach, przy plaży i na molo (polecam do zdjęć). Ogólnie mowiąc resort naszym zdaniem wyglada świetnie, jest dość duży, zawsze można znaleźć gdzieś prywatny kąt. Codziennie były organizowane jakieś aktywności w tym aerobik w basenie, nauka Swahili, gra w piłke plażową i wieczorem codziennie np karaoke, występ masajów itd. Dostępne było też spa z masażami za dodatkową opłatą. Kelnerzy i obsługa byli bardzo mili i chętni do pomocy. Byliśmy tu w porze deszczowej, ale padało przeważnie max 1h dziennie głównie rano poza tym pogoda super! Odpywy były dość duże ale to już jest kwestia położenia resortu na wschodniej części wyspy.

Wczasy wykupione all inclusive a lepsze drinki dodatkowo płatne. Rura od wody pękła, zalała cały pokój i nie byłyśmy w stanie doprosić się o nowy pokoj. Restauracje ala carte, który były w cenie nie były czynne. Jedzenie w restauracji głównej mało smaczne. Nie było tragedii ale szału tez nie. Zjadliwe Moze to nie wina hotelu ale lokalizacji. Ciągle odpływy niepozwalające się kąpać w oceanie, dno morskie calkowicie zarośnięte glonami, które są porozrzucane po całej plaży. Z plaży można skorzystać może 2 h dziennie.

Kawa w restauracji głównej była najlepsza wśród tych, które serwują w innych miejscach na wyspie.. Spory basen, animacje. Lodówka w pokoju. Miła,uśmiechnięta obsługa.

Ocean w tym miejscu nie urzeka lazurowym kolorem. Spodziewając się pięknych plaż i rajskich widoków można się rozczarować. Jedzenie.. powiedzmy ok. Niewielki wybór owoców, dania główne były ok, ale wszystko w sosach (ryby,mięsa, warzywa) i trochę monotonne. W pokojach od strony wioski pobudka 6-7 rano, ludzie zbierają się przy plaży, jest dość głośno. Minusem są lokalni sprzedawcy, którzy czają się na plaży. Samo podejście do barierki sprawia ,że zbiegają się i nie dadzą spokojnie przejść.

Piękny hotel, wspaniała obsługa, niesamowite widoki. Nigdzie nie spotkałam tak życzliwych ludzi.

Brak informacji o przypływach i odpływach. Chodzi o godziny. Uważam że to ważne bo można zaplanować dzień.

Urozmaicone jedzenie, duży teren, kilka barów, czysto

Słabe wifi, zbyt wcześnie zamykany bar, słabe animacje

Hotel lepiej wyglada na żywo niż na zdjęciach. Piękne ogrody mega miła obsługa.

Niestety, ale plaże brzydkie. Jedzenie OK ale mało urozmaicone, przez dwa tygodnie takie same śniadania.

Wczasy wykupione all inclusive a lepsze drinki dodatkowo płatne. Rura od wody pękła, zalała cały pokój i nie byłyśmy w stanie doprosić się o nowy pokoj. Restauracje ala carte, który były w cenie nie były czynne. Jedzenie w restauracji głównej mało smaczne. Nie było tragedii ale szału tez nie. Zjadliwe Moze to nie wina hotelu ale lokalizacji. Ciągle odpływy niepozwalające się kąpać w oceanie, dno morskie calkowicie zarośnięte glonami, które są porozrzucane po całej plaży. Z plaży można skorzystać może 2 h dziennie.

Świetna atmosfera, warunki i udogodnienia. Hotel duży i przestronny, każdy znajdzie miejsce dla siebie. Kuchnia naprawdę różna, można pobrówać lokalnego jedzenia a jak ktoś się boi, zawsze jest jakaś pasta albo frytki ;) Każdy znajdzie coś dla siebie.

Bardzo słabo lub prawie w ogóle niedziałające WI-FI. Jeżeli ktoś ma potrzebę korzystania z internetu, polecam kupić na miejscu kartę SIM z dostępem do internetu. Natomiast nie ma co liczyć na LTE, jest maksymalnie sieć 3G.

Kawa w restauracji głównej była najlepsza wśród tych, które serwują w innych miejscach na wyspie.. Spory basen, animacje. Lodówka w pokoju. Miła,uśmiechnięta obsługa.

Ocean w tym miejscu nie urzeka lazurowym kolorem. Spodziewając się pięknych plaż i rajskich widoków można się rozczarować. Jedzenie.. powiedzmy ok. Niewielki wybór owoców, dania główne były ok, ale wszystko w sosach (ryby,mięsa, warzywa) i trochę monotonne. W pokojach od strony wioski pobudka 6-7 rano, ludzie zbierają się przy plaży, jest dość głośno. Minusem są lokalni sprzedawcy, którzy czają się na plaży. Samo podejście do barierki sprawia ,że zbiegają się i nie dadzą spokojnie przejść.